Kiedy patrzycie wstecz na ten rok, czy jest coś czego żałujecie?
Ren: To moja osobista opinia, ale wszyscy dużo ćwiczyli. Po naszych zaplanowanych aktywnościach byłem bardzo zmęczony, ale oni chodzili na siłownię. Ja nie jestem w tym dobry. Zawsze mówię, że będę ćwiczyć, ale tego nie robię i żałuję.
JR: Nie żałuję niczego. Ale gdybym miał wybrać jedną rzecz, powiedziałbym, że to nasze występy. Zawsze schodzę ze sceny z nutą żalu. Myślę sobie „mógłbym to zrobić lepiej”. Myślę, że te momenty zbierają się i stają się szansą na rozwój, więc tym bardziej jestem podekscytowany 2019 rokiem.
Wasze listopadowe wydanie „WAKE,N” było waszym ostatnim albumem jako NU’EST W.
Baekho: Od początku powstawania albumu słyszeliśmy „To wasz ostatni album” Szczerze, wciąż jeszcze nie dotarło do nas, że wydaliśmy ostatni album jako NU’EST W. Koncentrowaliśmy się tylko na tym, żeby dać z siebie wszystko i stworzyć najlepszy możliwy album w naszej sytuacji. Nie zrobiliśmy niczego wyjątkowego dlatego, że był „ostatni”.
JR: I nie wydaliśmy tego albumu tylko dlatego, że mógłby być ostatni. Inni moga tak mówić, ale dla nas nie jest „ostatni”. Nasze albumy są jak kwiaty, które zakwitają wzdłuż ścieżki, którą kroczy NU’EST. Mamy tylko nadzieję, że kiedy się odwrócimy zobaczymy, że te kwiaty pięknie zakwitły.
Czytaj dalej →